Kultura fitlife – czy zdrowa dieta i sport wpisują się na stałe w styl życia Polaków?
Przywykliśmy już do tego, że wszelkie trendy i moda dociera do nas z pewnym opóźnieniem prosto z krajów europy zachodniej oraz ze Stanów Zjednoczonych. Obecnie, wśród naszego społeczeństwa można dostrzec potężny „bum” i modę na zdrowy tryb życia, co oczywiście jest dobrą wiadomością, jednak czy oznacza to, że takie przyzwyczajenia pozostaną z Polakami na stałe?
Przyjęło się, że każda moda kiedyś mija i tak, jak doskonale widać to w wypadku ubrań, można przełożyć to również na wszelkie zachowania, postawy i nie tylko. Z drugiej strony, wyjątkiem potwierdzającym regułę są też tzw. Ponadczasowe elementy, które modne wydają się być zawsze. Czy zatem kultura zdrowe odżywiania i regularnego uprawniania sportu, stanie się ponadczasowym wyznacznikiem prawidłowego i jedynego słusznego stylu życia Polaków?
Pełne siłownie i trenerzy personalni
Wzrost popularności dbania o swoją kondycję fizyczną zbiega się z popularyzacją i globalizacją mediów społecznościowych, a szczególnie instagrama, gdzie chętnie chwalimy się swoimi posiłkami, wakacjami i wszystkimi innymi aktywnościami. Fitlife to jedna z najczęściej wybieranych kreacji w social mediach, gdyż świadczy ona o świadomości i pozwala poczuć się „lepszym” od reszty społeczeństwa, która niekoniecznie ma czas, ochotę oraz determinacje i ambicje, aby wśród dziesiątek codziennych obowiązków, odnaleźć czas na aktywność fizyczną oraz pilnowanie zdrowej diety. Wpływ Fitlife widać szczególnie po rosnącej frekwencji na siłowniach, a także po liczbie klientów trenerów personalnych.
Prawdziwa moda, czy może jednak pozory?
Można się zastanowić, czy mamy tutaj do czynienia z prawdziwym wzrostem świadomości wśród społeczeństwa, czy może jednak chęcią podbudowania swojego ego i pewności siebie w mediach społecznościowych. Odpowiedź można uzyskać na bazie danych, jakie podają największe sieci siłowni. Otóż okazuje się, że bardzo duży odsetek osób kupujących pierwszy karnet siłownie, przychodzi tylko raz – 14%, a aż 21% rezygnuje z siłowni po 2-3 razach.
Nie oznacza to jednak, że zupełnie brakuje wytrwałych i prawdziwie zdeterminowanych osób, którym faktycznie zależy na sportowej sylwetce, a także diecie, która gwarantuje dobre samopoczucie. Warto jednak zwrócić uwagę, że takie osoby zawsze były wśród nas, jednak ich liczba ostatnimi czasy wzrosła, a to z uwagi na edukację i wzrost świadomości. Nieporównywalnie więcej pojawiło się jednak tzw. Pozerów, którzy ćwiczą jedynie dla uwagi i poklasku ze strony swoich obserwujących w mediach społecznościowych.