Kamienie w pęcherzu moczowym, a także inne problemy zdrowotne, których bardzo się boimy

Jest wiele chorób, co do których obawiamy się już samego bólu. Czasami są to schorzenia groźniejsze, czasami o mniejszym wpływie na naszą przyszłość. Podstawą jest badanie się, ale to musi iść w parze z choćby podstawowymi zaleceniami życia codziennego

Kamienie w pęcherzu moczowym, a także inne problemy związane z urologią

Te choroby wzbudzają, szczególnie w mężczyznach, przeogromny strach i stres. Boimy się iść najbardziej do lekarzy zajmujących się problemami z narządami rozrodczymi i fizjologicznymi. Potrafimy z żalem zaakceptować częściowe ograniczenie sprawności ręki, czy poszczególnych ścięgien i mięśni, ale nie chcemy nawet myśleć o sprawach dotyczących wyżej wymienionych narządów i organów wewnętrznych. To niestety nie wzmacnia w nas chęci badania się, a powinno być przeciwnie.
Kamienie w pęcherzu moczowym kojarzą nam się z ogromnym bólem, ale czy jesteśmy przez to gotowi pilnować ilości wypitej wody dziennie? A to przecież praktycznie żadne wyrzeczenie. 

Bóle zębów 

Ten typ problemu zdrowotnego zazwyczaj nie musi prowadzić do bezpośredniego zagrożenia życia lub trwałego kalectwa (ale może, są i takie przypadki kłopotów z uzębieniem, które potrzebują natychmiastowej interwencji). Jest on jednak niebywale dolegliwy. Sprawia nam problem w sposób ciągły, a punktowy we wcześniejszej fazie, gdy dyskomfort pojawia się tylko podczas spożywania posiłków. Jest to efektem najczęściej osłabienia zębów już w wieku nastoletnim poprzez spożywanie dużej ilości cukru w różnego typu napojach i posiłkach. Dochodzi do tego także w wyniku zbyt rzadkich kontroli dentystycznych, które wyeliminowałyby problemy już na początku ich istnienia. Warto też sprawdzić czy nie cierpi się na schorzenia, które mogłyby zwiększyć podatność naszych zębów na uszkodzenia i choroby. 

Złamania i skręcenia 

Kontuzje fizyczne kojarzą nam się z wypadkami. Obawiamy się, że nie będziemy w pełni sprawni przez to, że na przykład uderzy w nas samochód, spadniemy z drabiny lub poślizgniemy się na zamrożonym chodniku. Nie jesteśmy jednak najczęściej świadomi, że i na to mamy wpływ ponad li tylko, ostrożny sposób poruszania się i zachowywania BHP. Duża część Polaków ma niski poziom witaminy D, który sprawia, że nasze kości nie są tak odporne, jak moglibyśmy sobie tego życzyć. Nasz klimat i częstotliwość zachmurzenia, wpływają na mniejszą ilość promieni słonecznych docierających do naszych ciał. To te promienie wpływają na poziom witaminy D w naszych organizmach. Z uwagi na ten fakt, powinniśmy, szczególnie w okresie jesienno-zimowym suplementować tę witaminę.